Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (592) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (264) Etymologia (306) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (333) Frazeologia (133) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (90) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3320)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Interpunkcja2010-02-05
Już kilka razy – m.in. w książkach renomowanych wydawnictw – napotkałam na sytuację, w której pominięto przecinek przed czyli. Były to konstrukcje typu: wtorek czyli wielkie zamieszanie, Rebis czyli kamień filozofówi. Czy pominięcie przecinka jest tu dopuszczalne (nie licząc względów typograficznych, czyli np. na okładce książki)?
Przecinek przed czyli można pominąć tylko ze względów edytorsko-typograficznych. W każdej innej sytuacji spójnik ten poprzedzamy znakiem interpunkcyjnym.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2010-02-05
Czy stawiamy przecinek między określeniem stopnia pokrewieństwa a imieniem, w takich przypadkach jak np.: Mowa o projekcie wspólnie prowadzonej pensji dla dziewcząt przez Bąkowską i siostrę Narcyzy[,] Lilię Zaleską.
Była też zaprzyjaźniona z matką Anny oraz jej mężem[,] Włodzimierzem.
Józef Zaleski, ukończył prawo dzięki pomocy przyrodniego brata[,] Stanisława.

Wydaje mi się, że przecinek (w miejscach budzących moje wątpliwości ujęłam przecinki w nawiasy kwadratowe) jest konieczny tylko w ostatnim z tych trzech zdań. Są to jednak fragmenty przypisów do jednego dzieła, dlatego zależy mi na konsekwencji. Jak rozwiązać ten problem?
Między nazwą stopnia pokrewieństwa (także nazwą funkcji, stanowiska itd.) a imieniem czy nazwiskiem – oczywiście jeśli te dwa człony odnoszą się do jednej osoby (na poziomie zdania pozostają one wtedy ze sobą w związku zgody) – zasadniczo nie musimy stawiać żadnego znaku interpunkcyjnego. Często wręcz oddzielenie ich przecinkiem może spowodować wieloznaczność konstrukcji i prowadzić do nieporozumień – por. wypowiedź: Moja mama, Agata, Bożena i Jacek poszli do kina, z której może wynikać, że film na dużym ekranie obejrzą cztery osoby, w tym czyjaś mama, bądź że obcowanie z X muzą stanie się udziałem tylko trzech osób, a wśród nich czyjeś mamy, noszącej imię Agata.
Nieco inaczej natomiast wygląda sprawa, gdy zarówno nazwa stopnia pokrewieństwa, jak i imię własne występują w zdaniu w dopełniaczu i określają tego samego człowieka (też są zatem w związku zgody). Z taką sytuacją mamy do czynienia w 3. z przywołanych przez Panią wypowiedzeń. Słusznie dostrzegła Pani konieczność rozdzielenia w nim znakiem przestankowym słów brata oraz Stanisława. Brak tu np. przecinka sugerowałby bowiem odmienną od zamierzonej interpretację zdania, wedle której nieznany z imienia przyrodni brat niejakiego Stanisława pomógł Józefowi Zaleskiemu w zakończeniu pewnego etapu edukacji.
Wyżej zanalizowane przykłady pokazują, że w pewnych sytuacjach zastosowanie przecinka między – będącymi w związku zgody – nazwą stopnia pokrewieństwa a imieniem jest lub może być uzasadnione, a w innych dla jasności wywodu należy z przecinka zrezygnować. Pojawia się więc wrażenie niekonsekwentnego używania tego znaku, a przecież w tekście chce Pani tego wrażenia uniknąć. Czy jest wyjście z tej sytuacji? Jest. Otóż zamiast przecinka można zastosować w każdym z omawianych przykładów myślnik, który jednoznacznie przyporządkuje nam imię własne do nazwy pokrewieństwa, por. jednoznaczne zdania: Moja mama – Agata, Bożena i Jacek poszli do kina, a także: Mowa o projekcie wspólnie prowadzonej pensji dla dziewcząt przez Bąkowską i siostrę Narcyzy – Lilię Zaleską czy: Była też zaprzyjaźniona z matką Anny oraz jej mężem – Włodzimierzem oraz: Józef Zaleski ukończył prawo dzięki pomocy przyrodniego brata – Stanisława.
Kończąc, zwracam uwagę, że w ostatnim zdaniu należało usunąć przecinek po nazwisku Zaleski – nie ma tu uzasadnienia oddzielanie podmiotu od orzeczenia przecinkiem.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2010-02-05
Czy po ciągu wyliczeń, jeśli nie kończą one zdania, stawiamy przecinek? Np. w zdaniu: Owoce takie, jak: jabłka, gruszki, arbuz, pomarańcze, banany są jej codziennym posiłkiem stawiamy przecinek po ostatnim elemencie wyliczenia (banany)?
Przecinek w miejscu, o które Pani pyta, może się pojawić, jeśli całe wyliczenie będzie potraktowane jako wtrącenie. Oczywiście to zależy od intencji autora wypowiedzi. Poprawne są zatem dwie wersje powyższego zdania: 1) Owoce takie jak: jabłka, gruszki, arbuz, pomarańcze, banany są jej codziennym posiłkiem – bez przecinka między takie a jak oraz 2) Owoce, takie jak: jabłka, gruszki, arbuz, pomarańcze, banany, są jej codziennym posiłkiem. To drugie zdanie sugeruje, że jakaś kobieta codziennie je owoce, m.in. te wymienione po dwukropku, podczas gdy z pierwszego dowiadujemy się, że w menu bohaterki znajduje się raczej tylko pięć przywołanych gatunków owoców.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2009-03-18
Czy zdanie Matematykę można zdefiniować jako przedmiot, w którym nigdy nie wiadomo, o czym się mówi, ani czy to, o czym się mówi, jest prawdziwe jest napisane poprawnie? W szczególności czy przed spójnikiem ani oraz przed słowem jest słusznie stoją przecinki?
Zasadniczo przed spójnikiem ani nie stawia się przecinka, w tym jednak przypadku jest on konieczny, ponieważ zamyka wtrącone zdanie podrzędne o czym się mówi. Przed czasownikiem jest przecinek również jest niezbędny, tu bowiem kończy się drugie (takie samo jak poprzednie zresztą) podrzędne zdanie wtrącone.
Katarzyna Wyrwas
Interpunkcja2009-03-16
Moje pytanie dotyczy przecinka. Najpierw fragmenty zdań:
1. Zapisuje się on, wypowiada [?] zarówno w obawach...
2. Objawił niespodziewaną, bo skrywaną [?] aktualność...
3. Główne tendencje i walor dążeń nie tylko środowisk regionalnych, etnicznych, pokoleniowych [?] określa właśnie...
Czy w miejscach, gdzie postawiłam „roboczy” pytajnik, powinien się znaleźć przecinek?
Przecinek z pewnością powinien pojawić się w zaproponowanym przez Panią miejscu w zdaniu drugim, które przybierze wówczas kształt Objawił niespodziewaną, bo skrywaną, aktualność… Fragment bo skrywaną ma tutaj charakter elementu pobocznego, dopowiedzianego, stąd też konieczność wydzielenia go z obu stron znakami przestankowymi. Nie mam też wątpliwości odnośnie do interpunkcji zacytowanego wyżej zdania numer 3. Pomiędzy sąsiadujące w nim wyrazy pokoleniowych i określa nie należy wstawiać przecinka. Wynika to z faktu, że człon Główne tendencje i walor dążeń środowisk regionalnych, etnicznych i pokoleniowych pełni tu rolę dopełnienia wymaganego przez wyrażone czasownikiem określa orzeczenie (bez tego dopełnienia zdanie sprawiałoby wrażenie urwanego). Jeśli chodzi natomiast o zdanie znajdujące się w pytaniu na pierwszej pozycji, mam wrażenie, że jest ono początkiem dość nieprzejrzystej, by nie powiedzieć błędnej, konstrukcji, ale nie jestem w stanie tego ostatecznie stwierdzić, gdyż przywołany kontekst językowy jest zbyt wąski. Niemniej jednak wydaje się, że umieszczenie w tym wypowiedzeniu przecinka przed słowem zarówno jest nieuzasadnione.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2009-03-16
Moja koleżanka na stronie tytułowej pracy magisterskiej napisała w nagłówku: wydział: prawa i administracji (z dwukropkiem). Według mnie powinno być (możliwe,że się mylę): wydział prawa i administracji (bez dwukropka) lub wydział:prawo i administracja (z dwukropkiem), ewentualnie gdyby chodziło o liczbę mnogą: wydział:prawa i administracje (z dwukropkiem).
Nazwa wydziału na stronie tytułowej pracy magisterskiej powinna być zapisana bez dwukropka i wielkimi literami, ponieważ funkcjonuje tu ona jako pełna nazwa własna konkretnej jednostki na konkretnej uczelni (jej nazwa także powinna pojawić się na pierwszej stronie), a więc w tym wypadku: Wydział Prawa i Administracji.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2009-03-16
Chciałbym zapytać o zbieg znaków interpunkcyjnych kropka-nawias-kropka w przypadku, gdy tuż przed zamknięciem nawiasu (będącym jednocześnie końcem zdania) pojawia się kropka „obowiązkowa”, np. zwieńczająca skrót, jak w poniższym przykładzie: Na wycieczkę należy zabrać cały sprzęt (namiot, materac itp.). Właśnie ta druga kropka po nawiasie wygląda trochę dziwnie - czy wolno byłoby ją opuścić?
W zacytowanym przykładzie kropki zostały postawione we właściwych miejscach, a usunięcie którejkolwiek spowoduje powstanie błędu interpunkcyjnego. Użycie drugiej z nich wynika z respektowania zasady, że zdania w języku polskim muszą kończyć się kropką, względnie wykrzyknikiem, pytajnikiem lub wielokropkiem (nieliczne wyjątki od tej reguły to pomijanie kropki – ale już nie wykrzyknika znaku zapytania ani wielokropka – na tytułowych stronach książki, w tytułach jej rozdziałów, podrozdziałów i w tytułach artykułów, a także w tzw. żywej paginie znajdującej się w nagłówku strony oraz na końcu wypowiedzeń umieszczanych na np. sklepowych szyldach czy afiszach itp.). Zasada ta obowiązuje także w następujących typach zdań:
1) Marek jest nieznośny, nieuczciwy, arogancki itd.
2) Juliusz Cezar powiedział: „Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem”.
3) Schizofrenia jest niemal nieuleczalna. (Słynny matematyk John Nash jest jednak dowodem na to, że można pokonać tę chorobę).
W pierwszym z nich dochodzi do zbiegu dwóch kropek, w drugim do zbiegu kropki, przecinka i kropki, a w ostatnim: kropki, nawiasu zamykającego i kropki. Jak łatwo zauważyć, gdy dochodzi do zbiegu kropki skrótu i tej zamykającej zdanie (przykład 1.), zapisujemy kropkę tylko raz, pamiętając przy tym, że będzie ona jednocześnie należała do całego zdania – jako sygnał jego końca i do samego wyrazu graficznego (tu: itp.) jako wyznacznik jego cechy „bycia skrótem”. W przykładzie nr 2 umieszczone w cudzysłowie zdanie orzekające właściwie również powinna kończyć kropka. Zostaje ona jednak pominięta w kontekście następującego po nim znaku przytoczenia, ale już po nim występuje inna obligatoryjna kropka, wieńcząca całą konstrukcję nadrzędno-podrzędną. Trzecie wypowiedzenie zawiera ujęte w nawias, dopowiedziane zdanie, którego ostatni element również stanowi kropka umiejscowiona nie przed nawiasem, lecz bezpośrednio po nim. Wszystkie te zdania respektują więc ostatecznie nakaz kończenia wypowiedzeń kropką. Nakaz – dodajmy – niezależny od subiektywnych odczuć użytkowników języka.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2009-03-16
Proszę o odpowiedź, w którym miejscu w zdaniu poniżej należy postawić przecinek, czy można przed co najmniej? Zrealizowali 2 zadania polegające na druku książek o nakładzie co najmniej 15.000 egz.
W powyższym zdaniu nie ma potrzeby wstawiania żadnego przecinka. Jedynym miejscem, w którym ewentualnie mógłby się on pojawić, jest pozycja po słowie zadania, a przed wyrazem polegające. Natomiast umieszczenie znaku interpunkcyjnego przed wyrażeniem co najmniej lub wydzielenie go przecinkami z obu stron wypaczyłyby sens wypowiedzenia.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2009-03-11
Mam problem ze skrótowcem PS (postscriptum). Chcąc wykorzystać ów PS, treść zapisujemy:
PS A teraz chcę dodać...
czy też
PS a teraz chcę dodać...,
czy może
PS. A teraz chcę dodać...?
Obowiązuje zapis bez kropek, ponieważ zgodnie z regułą 218 zasad pisowni polskiej w skrótowcach rodzimych i obcych przyswojonych nie stawiamy kropki, zasadne jest zatem pisać tak, jak w pierwszym przykładzie. Druga wersja raczej nie wchodzi w grę, bo treść owego postscriptum, czyli dopisku do listu zwyczajowo traktuje się jak zdanie, które należałoby rozpocząć wielką literą. Nad trzecią propozycja warto się na chwilę zatrzymać. Problem leży w tym, jak traktujemy ten skrótowiec. Może myślimy o nim jak o pierwszym zdaniu, a wtedy czujemy potrzebę oddzielenia go kropką od treści A teraz chcę dodać… Nie jest to praktyka zakazana, a wydaje się wcale logiczna. Zamiast kropki można użyć dwukropka, np. PS: A teraz chcę dodać... „Słownik skrótów i skrótowców” Jerzego Podrackiego wspomina o rzadszym wariancie pisowni z dwiema kropkami (wedle wzoru łacińskiego), jednak najnowsze wydanie „Wielkiego słownika ortograficznego PWN” takiej formy już nie notuje. Jeśliby jednak taką pisownię stosować, treść postscriptum rozpocząć należałoby wielką literą po ostatniej kropce skrótu, tam też powinien się znaleźć ewentualny dwukropek.
Interpunkcja2008-12-09
Moje pytanie dotyczy zdania: W związku z powyższym w celu wyjaśnienia tej kwestii proszę kontaktować się bezpośrednio z Pana Kontrahentem. Czy człon w celu wyjaśnienia tej kwestii powinien być wydzielony jako wtrącenie? Czy może poprawne są obie formy zapisu?
Wtrąceniami sensu stricto nazywamy te rozbijające tok wywodu człony wypowiedzenia, które, w przeciwieństwie do dopowiedzeń, nie wchodzą w formalną (gramatyczną) lub treściową zależność od pozostałych części składowych danego zdania bądź oznajmienia. Ze względu na ten ich pozakonstrukcyjny charakter oddziela się je przecinkami, nawiasami lub myślnikami od sąsiednich fragmentów. Takie wtrącenia rozpoznajemy też po tym, że usunięcie ich z wypowiedzi nie zmienia jej zasadniczego sensu. Najczęściej bowiem niosą one jedynie informację metajęzykową, informują o czyimś stosunku do przywołanych np. sądów, np. On się do tego, moim zdaniem, nie nadaje. Często rozszerza się zakres omawianego terminu również na fragmenty co prawda zarówno semantycznie, jak i gramatycznie związane z resztą zdania, ale „wplecione” w jego główny tok i w linearnym uporządkowaniu wypowiedzi znajdujące się między elementami budującymi związek wyrazowy, same w niego nie wchodząc. Te wtrącenia-wstawki także oddziela się przecinkami czy myślnikami od reszty członów, np. Jarek był, choć nie chciał się do tego przyznać, zazdrosny o Elżbietę. Niejednokrotnie jednak to, czy mamy do czynienia z wtrąceniem, wynika ze zdań poprzedzających, a czasem decyduje o tym sam autor wypowiedzi. I właśnie z taką sytuacją spotykamy się w przypadku zacytowanego przez Panią przykładu. Bez znajomości kontekstu nie jestem do końca w stanie rozstrzygnąć, gdzie powinny się w nim znajdować przecinki. Ich rozmieszczenie zależy bowiem od tego, na które partie tekstu autor chce położyć większy nacisk, a bez których, jako mniej istotnych, można się obejść. Zatem w zależności od intencji nadawcy i otoczenia tekstowego za poprawne dałoby się uznać to wypowiedzenie 1) w ogóle bez przecinków lub 2) z przecinkiem tylko po wyrażeniu z powyższym albo 3) w wersji następującej: W związku z powyższym, w celu wyjaśnienia tej kwestii, proszę kontaktować się bezpośrednio z Pana kontrahentem. Dla każdego znalazłoby się logiczne uzasadnienie.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-12-09
Piszę dokument, który przyjmuje formę „akt osobistych”. Jest tam kilka pozycji - wzrost, waga, itp. Jest również pozycja „jedzenie, którego nie lubi”. Czy w przypadku wyrażenia jedzenie, którego nie lubi, które nie jest zdaniem, a równoważnikiem zdania, przed spójnikiem który powinien być przecinek?
Na początek wyjaśnijmy, czym tak naprawdę jest przywołane przez Pana „wyrażenie”. Otóż, Jedzenie, którego nie lubi to fragment dłuższego wypowiedzenia składający się z oznajmienia jedzenie w części nadrzędnej i, następującego po przecinku, zdania przydawkowego w części podrzędnej. Przecinek przed zaimkiem względnym który jest tu konieczny (por. reguła 362 Zasad pisowni i interpunkcji).
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-12-09
Moje pytanie odnosi się do pisowni nazw formacji wojskowych jak np. 501. Batalion Tygrysów. Czy kropka po zapisywanym cyfrą liczebniku porządkowym jest tutaj obligatoryjna w przypadku każdej formacji (pułk, batalion, dywizja)? Na różnych stronach w internecie znalazłem sprzeczne opinie na ten temat, dlatego zwracam się do Państwa.
Po liczebnikach porządkowych zapisywanych cyframi arabskimi kropki należy stawiać zawsze wtedy, gdy ich brak mógłby budzić wątpliwości interpretacyjne w kwestii tego, czy faktycznie w tekście występuje liczebnik porządkowy, czy może raczej w konkretnym wyrażeniu użyto liczebnika głównego albo np. zbiorowego. Gdy jednak z kontekstu jasno wynika, że cyfra (bądź konfiguracja cyfr) wyraża liczebnik porządkowy, kropkę po niej można pominąć. Ta zasada obowiązuje także w przypadku pisowni nazw formacji wojskowych. Okazuje się jednak, że gdy mamy do czynienia z nazwą własną takiej jednostki, zaczynającą się wielką literą, stojąca bezpośrednio przed nią cyfra oznacza właściwie zawsze liczebnik porządkowy (cyfra jako ekwiwalent liczebnika głównego może bowiem wystąpić tylko przed nazwą pospolitą, rozpoczynającą się małą literą), w związku z czym użycie kropki po cyfrze nigdy nie byłoby tu obligatoryjne. A więc poprawne są oba następujące zdania, w których cyfra zastępuje słowo ‘pierwszego’: Byłem żołnierzem 1. Pułku Szwoleżerów oraz Byłem żołnierzem 1 Pułku Szwoleżerów. Jeśli jednak całe zdanie zanotowano by wersalikami, czyli wielkimi literami, lub zamiast nazwy własnej użyto skrótu, charakter liczebnika musiałby – co prawda w nielicznych tylko kontekstach, bo jedynie przy wystąpieniu cyfry 1 – zostać określony przy pomocy stosownego znaku interpunkcyjnego (por. SŁUŻYŁEM W 1. BATALIONIE TYGRYSÓW jako odpowiednik Służyłem w Pierwszym Batalionie Tygrysów oraz W AKCJI WZIĄŁ UDZIAŁ 1 BATALION TYGRYSÓW odczytywane wyłącznie w następujący sposób: W akcji wziął udział jeden batalion tygrysów). Podkreślam jednak, że poza tymi wyjątkami decyzja o zastosowaniu bądź nieużyciu kropki po liczebniku porządkowym przed nazwą własną formacji wojskowej (a także większością innych nazw własnych) należy do piszącego.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-12-09
Często w zdaniach stosuję wyliczenia (jedno pod drugim). Kieruję się wówczas zasadą, która mówi, że jeśli dochodzi do zbiegu myślnika i innego znaku interpunkcyjnego, wówczas przed myślnikiem pomijamy przecinek. Reguła ta sprawdza się także pod względem wizualnym. Moi współpracownicy jednak są przekonani, że nie mam racji (powołują się na szkołę!) i chcą stawiać przecinki tam, gdzie według mnie jest to zbędne. Oto przykład:
Podróżnicy będą mieć okazję:
- odkrywać najpiękniejsze wyspy
- uczestniczyć w zbiorach herbaty
- pływać luksusowymi barkami
- podziwiać góry i medytować
- jeździć na słoniach.
Tak wygląda moja wersja. Nie widzę tu uzasadnienia do wstawiania przecinków. A może się mylę?
Zaproponowana przez Panią wersja jest jedną z dwóch poprawnych – w przypadku wyliczeń składających się z członów zapisywanych od myślnika w osobnych wierszach można albo umieszczać na końcu każdego z nich stosowne znaki przestankowe (średniki czy przecinki), albo zrezygnować z tego. Drugą opcję należy tłumaczyć nie zastosowaniem reguły usuwania przecinka, gdy dochodzi do jego zbiegu z myślnikiem, ponieważ obowiązuje ona jedynie dla tekstów składanych w ciągu (por. np. Wiem – choć wolałbym nigdy nie poznać prawdy – że to nie św. Mikołaj przynosi prezenty, gdzie nie ma przecinka po Wiem), ale względami, jak to zostało w pytaniu określone, wizualnymi, a ściślej edytorskimi. Proszę zresztą zauważyć, że nic nie stoi na przeszkodzie, by myślniki zastąpić praktycznie dowolnym elementem graficznym, tu tzw. punktorem (kółkiem, rombem, kwadratem, cyfrą, literą z nawiasem itp.), i wówczas faktu nieużycia np. średników na końcu wersów nie uda się objaśnić przez odwołanie do zasady, o której mowa w pytaniu.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-12-09
Czy w zdaniu Jako dziecko Anna lubiła grać na pianinie, po wyrażeniu jako dziecko powinien znajdować się przecinek? Zasada mówi, że równoważniki zdania (w zdaniu złożonym) powinno oddzielać się przecinkiem. Lecz nie jestem pewien, czy należy traktować jako dziecko jako równoważnik, czy też jako część składową zdania pojedynczego (okolicznik czasu?).
W zacytowanym wypowiedzeniu nie powinno się wyrażenia przyimkowego jako dziecko oddzielać przecinkiem od pozostałych członów, gdyż występując tu w roli okolicznika (w ujęciu np. S. Jodłowskiego jest to okolicznik akcesoryjny), ściśle związanego z wyrazami następującymi po nim, niesie ono informacje ważne dla interpretacji treści całego zdania. Inaczej postępowalibyśmy w przypadku wypowiedzi, w których wyrażenie przyimkowe z jako pełni funkcję równoważnika zdania i da się zastąpić zdaniem podrzędnym okolicznikowym przyczyny – wówczas przed przyimkiem musielibyśmy umieścić znak interpunkcyjny sugerujący przerwę na oddech. Sytuacja ta dotyczy m.in. następujących konstrukcji: Jako matka, powinnaś bardziej troszczyć się o dzieci (bo: Jako że jesteś matką, powinnaś bardziej troszczyć się o dzieci) oraz Jako chory, nie powinien był wychodzić dziś z łóżka (bo: Dlatego że jest chory, nie powinien był wychodzić dziś z łóżka). Proszę zauważyć, że nie moglibyśmy w ten sposób, bez zmiany sensu, sparafrazować zdania, o które Pana pyta: Jako dziecko Anna lubiła grać na pianinie znaczy bowiem coś innego niż Jako że była dzieckiem, Anna lubiła grać na pianinie. Dodam tylko, że ostatnie zdanie, choć gramatycznie poprawne, musielibyśmy w ogóle odrzucić, jako oparte na jednej z dwu fałszywych przesłanek: *wszystkie dzieci lubią grać na pianinie, *każdy, kto kiedykolwiek był dzieckiem, kiedyś lubił grać na pianinie. Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-12-03
Czy podając w bibliografii, np.: K. J. Kowalski, po drugiej literze imienia należy stosować kropkę?
Obie litery są skrótami imion, muszą zatem wystąpić z kropką w każdej sytuacji.
Katarzyna Wyrwas
Interpunkcja2008-12-03
Czy w zdaniu: Liczba zatrudnionych na poczcie wynosiła w 2008 r.: 234 456 listonoszy po literze r należy umieścić kropkę przed dwukropkiem?
Kropka jest tu konieczna, ponieważ owa „litera r” jest w rzeczywistości skrótem formy roku, a po tym skrócie kropkę się stawia.
Katarzyna Wyrwas
Interpunkcja2008-10-18
Szanowni Państwo, moje pytanie dotyczy wyrażenia w przypadku gdy. Czy w podanych poniżej przykładach powinno się wstawić przecinek? 1. W przypadku(,) gdy składnik lokat jest przedmiotem obrotu na więcej niż jednym aktywnym rynku, wartością godziwą jest kurs ustalony na rynku głównym. 2. W przypadku(,) gdy brak możliwości obiektywnego lub wiarygodnego ustalenia wielkości wolumenu obrotu lub w przypadku identycznego wolumenu na kilku aktywnych rynkach, Fundusz stosuje kolejne, możliwe do zastosowania kryterium.
Między człony wprowadzającej zdanie podrzędne okolicznikowe konstrukcji w przypadku gdy (w przypadku kiedy, w wypadku gdy) nie wstawiamy żadnego znaku interpunkcyjnego, choć co innego sugerowałaby obecność spójnika gdy, przed którym umieszczenie przecinka jest zazwyczaj konieczne. W omawianej sytuacji mamy jednak do czynienia z tzw. cofaniem przecinka, czyli przenoszeniem tego znaku przestankowego przed całe zacytowane wyrażenie. Zjawisko to jest charakterystyczne dla wielu innych połączeń wyrazowych wypowiadanych bez pauzy oddechowej, jak np. w miarę jak, a także z chwilą gdy. Przykłady poprawnego użycia objaśnianej konstrukcji stanowią następujące zdania: (1) W przypadku gdy zakupiony towar okaże się wadliwy, można go zwrócić producentowi czy (2) Reklamacja nie zostanie uwzględniona, w przypadku gdy stwierdzi się uszkodzenie produktu powstałe z winy konsumenta oraz przywołane przez Panią (3) W przypadku gdy składnik lokat jest przedmiotem obrotu na więcej niż jednym aktywnym rynku, wartością godziwą jest kurs ustalony na rynku głównym.
Od tych zdań należy odróżnić wypowiedzenia zawierające dodatkowe, akcentowane określenie słowa przypadek, np. W każdym przypadku, gdy na egzaminie student zostanie przyłapany na ściąganiu, należy mu wpisać do indeksu ocenę niedostateczną. Jak widać, w takim kontekście znak interpunkcyjny umieszcza się bezpośrednio przed wskaźnikiem zespolenia, czyli właśnie w tym miejscu, gdzie wystąpi przestanek oddechowy.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-10-04
Pisząc temat lekcji na tablicy, mam postawić na końcu kropkę czy nie?
Temat lekcji spełnia rolę analogiczną do tytułu rozdziału, reguły zastosowania znaków interpunkcyjnych będą zatem identyczne w obu przypadkach. Skoro więc po zapisywanych wielką literą tytułach rozdziałów umieszczanych w osobnej linijce użycie kropki nie jest obligatoryjne, należy przyjąć, iż kwestią wyboru piszącego jest również to, czy umieści kropkę po znajdującym się nad tekstem głównym temacie, czy też z niej zrezygnuje.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-09-03
Mam pytanie dotyczące stosowania interpunkcji przy zapisie różnego typu wzorów matematycznych, chemicznych czy fizycznych. Dziwi mnie umieszczanie znaków interpunkcyjnych po wyśrodkowanym wzorze (niejednokrotnie bardzo rozbudowanym). Mamy:
[wzór wyśrodkowany].
[wzór wyśrodkowany],
Liczę się z tym, że jeśli wzór kończy wypowiedzenie, to powinno się postawić po nim kropkę; jeśli zaś po wzorze pojawia się ciąg dalszy wypowiedzi, przed którą należy postawić przecinek, to również powinniśmy ze względów poprawnościowych zamieścić go po wzorze. Jednak jeśli wzór (lub jakiś zapis liczbowy) wydzielamy ze zdania, środkujemy, to czy te znaki interpunkcyjne można pominąć? Wiszące kropki i przecinki wyglądają co najmniej dziwnie, a na dodatek trzeba je stawiać w oddaleniu od wzoru, by nie stały się one mylącą jego odczyt częścią.
W kończącym przegląd Zasad pisowni i interpunkcji paragrafie 99 czytamy, że celem tej ostatniej jest „uczynienie tekstu przystępniejszym, łatwiejszym w odbiorze”. W konsekwencji „piszący ma prawo do dość znacznej swobody w przestankowaniu”, choć – jak dalej podkreśla autor cytowanego opracowania – „korzystanie z tego prawa powinno być poprzedzone głębszym namysłem, gdyż zarówno nadużycie, jak i niedostatek znaków interpunkcyjnych obniża wartość komunikacyjną tekstu”. Przecinki, kropki czy pauzy muszą być stosowane, jednak nie spełnią one swej roli, jeśli ich obecność – zamiast usprawniać percepcję tekstu pisanego – będzie skutkowała zaciemnieniem przekazu. W pewnych zatem okolicznościach pominięcie znaków przestankowych, których użycie dyktowałyby inne konkretne reguły, jest w pełni usprawiedliwione. Dotyczy to nie tylko wypadków elizji przecinka miedzy np. spójnikiem rozpoczynającym zdanie podrzędne a następującym zaraz po nim zaimkiem względnym, lecz również m.in. kilku takich sytuacji, gdy znak interpunkcyjny miałby się pojawić w sąsiedztwie fragmentów mocno graficznie wyróżnionych. Przepisy określające reguły fakultatywnego lub obligatoryjnego opuszczania znaków przestankowania w kontekście odznaczających się w ten (graficzny) sposób urywków tekstu zawierają zresztą same Zasady (np. w paragrafach traktujących o zastępowaniu cudzysłowu kursywą lub o możliwości opuszczenia kropki w tytułach rozdziałów i podrozdziałów, jeśli są one zapisane w całości wielkimi literami). Nie ma w nich natomiast bezpośrednio mowy o tym, jak postępować choćby z kropką po wyśrodkowanych i przeniesionych do nowego wersu wzorach matematycznych, ale także rysunkach czy tabelach i wykresach, jeśli wszystkie one stanowią ostatni element zdania, umieszczony po, powiedzmy, dwukropku. W tych przypadkach (a zwłaszcza, gdy chodzi o różnego rodzaju wzory, długie symbole, kody itp.) trzeba, powołując się na uwagi z paragrafu 99. Zasad, dążyć przede wszystkim do tego, by niezamierzenie nie wprowadzić odbiorcy tekstu w błąd zastosowaniem znaku, którego funkcję oddzielającą z powodzeniem przejmuje już układ graficzny. Tak więc w sytuacjach, do których odnosi się, znaki interpunkcyjne ze względów edytorsko-poprawnościowych należałoby pominąć.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2008-08-25
Interesuje mnie kwestia wtrąceń (lub ich braku) w następujących konstrukcjach: Uprzejmie informuję, że zgodnie z obowiązującymi zasadami, zabrania się (...) oraz Pragnę poinformować, że w przypadku kolejnego naruszenia regulaminu, konto zostanie zamknięte.
W mojej opinii, o ile w pierwszym zdaniu przecinek pomiędzy zasadami a zabrania się jest dopuszczalny (choć nie wiem, czy konieczny), o tyle w drugiej konstrukcji przecinek pomiędzy regulaminu a konto jest zbędny.
Oba cytowane w pytaniu fragmenty wtrąceń zawierać nie muszą ze względów składniowych. W pierwszym zdaniu część zgodnie z obowiązującymi zasadami może być uznana za rozbudowany okolicznik przyczyny (zabrania się – dlaczego? – zgodnie z obowiązującymi zasadami), w zdaniu drugim natomiast część w przypadku kolejnego naruszenia regulaminu można określić jako okolicznik warunku (konto zostanie zamknięte – pod jakim warunkiem? – w przypadku kolejnego naruszenia regulaminu) i w związku z tym przecinki wydzielające owe części są zbędne, bo nie uznajemy, że okoliczniki te wprowadzają nowe, dodatkowe informacje, objaśnienia, sprostowania, co czyniłoby je wtrąceniami lub dopowiedzeniami (por. definicję dopowiedzenia (wtrącenia) w Słowniku interpunkcyjnym języka polskiego J. Podrackiego, Warszawa 1998, s. 37-38).
Oczywiście obie interesujące nas części tekstów możemy uznać za wtrącenia i wydzielić je interpunkcyjnie przecinkami bądź też myślnikami (lepiej wygląda) z dwóch stron: Uprzejmie informuję, że – zgodnie z obowiązującymi zasadami – zabrania się (...) oraz Pragnę poinformować, że – w przypadku kolejnego naruszenia regulaminu – konto zostanie zamknięte. Czyniąc tak, nadajemy wydzielanym interpunkcyjnie częściom status informacji dodatkowych, a może sprawiamy, że ich treść staje się ważniejsza? Myślniki wyodrębniające wtrącenia są silniejszymi niż przecinki znakami interpunkcyjnymi, a najsilniejszy efekt dają nawiasy (zob. zasady interpunkcji polskiej).
Na koniec zwracam jeszcze uwagę, że po słowach W mojej opinii użytych w Pana pytaniu przecinka być nie powinno. Postawiony przecinek jest dowodem na to, że w żywej mowie robimy w tym miejscu pauzę, aby np. podkreślić ważkość sądu, który za chwilę wypowiemy. Przecinek mógłby być postawiony w tym miejscu w wieku XVI, kiedy to – jak pisałam w poprzedniej odpowiedzi – obowiązywała interpunkcja retoryczna i stawiano przecinki tam, gdzie czyniono pauzy w mówieniu, w miejscach, w których przypadał dział intonacyjny (por. artykuł S. Furmanika, Interpunkcja w drukach staropolskich, „Pamiętnik literacki” 1955, z. 4, s. 426-468).
Określenie w mojej opinii jest kalką angielskiego in my opinion, po którym w angielszczyźnie stawia się przecinek, np. In my opinion, hockey is more fun than lacrosse. Wyrażenie to – zwłaszcza w języku oficjalnym, w poważnych dyskusjach itp. – coraz częściej, choć niepotrzebnie, zastępuje proste i polskie moim zdaniem.
Katarzyna Wyrwas

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10