Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (594) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (269) Etymologia (310) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (334) Frazeologia (138) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (93) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3340)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Składnia 2008-07-03
Chciałam Państwa prosić o pomoc w rozwianiu wątpliwości w zdaniu: Certyfikat przyznawany jest na rok. Po tym okresie gospodarstwo lub przetwórnia poddawana jest kolejnej kontroli. Nie jestem pewna, czy w tym przypadku forma poddawana jest, jest poprawna. Czy nie powinno raczej być poddawane są? Może lepiej napisać po prostu: Po tym okresie gospodarstwo lub przetwórnię poddaje się kolejnej kontroli.
W cytowanym tekście mamy do czynienia z podmiotem szeregowym, złożonym z dwóch rzeczowników połączonych spójnikiem lub. Przy takich podmiotach orzeczenie powinno wzorcowo przyjąć liczbę mnogą, choć dopuszczalne jest użycie orzeczenia w liczbie pojedynczej, jeśli podmioty są tego samego rodzaju gramatycznego, np. Długi spacer lub wysiłek fizyczny ułatwi ci odzyskanie równowagi. W naszym przypadku jednak rzeczowniki są różnorodzajowe (gospodarstwo - nijaki, przetwórnia – żeński), dlatego też orzeczenie musi być w liczbie mnogiej: Po tym okresie gospodarstwo lub przetwórnia poddawane są kolejnej kontroli. Oczywiście można uniknąć tych wahań, stosując zaproponowaną konstrukcję: Po tym okresie gospodarstwo lub przetwórnię poddaje się kolejnej kontroli.
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-07-01
Zgłaszam się do Państwa z następującym problemem: jak wyczytałem, poprawną formą odmiany jest nasi pupile. Zastanawiam się jednak, czy wyrażenie nasze pupile także nie może funkcjonować? Myślę tutaj o innym kontekście słowa pupil nie odnoszącego się do ludzi, ale do zwierząt. Te zwierzęta – te pupile, nasze zwierzaki – nasze pupile. Bardzo proszę o pomoc, czy druga odmiana (nasze) jest w tym kontekście dopuszczalna.
Pana rozumowanie jest właściwe. Ponieważ rzeczownik pupil ma dwa znaczenia, może się odnosić zarówno do ludzi, jak i do zwierząt. W odniesieniu do ludzi powiemy: ci nasi pupile; o zwierzętach zaś: te nasze pupile. W obu przypadkach obie przydawki (nasz, pupil) odnoszą się do rzeczowników (np. wnuki, koty) i, wchodząc z nimi w związek gramatyczo-semantycznej zgody, „dziedziczą” cechy nadrzędnika - tu: osobowość // nieosobowość, liczba, rodzaj (także przypadek).
Ewa Jędrzejko
Składnia 2008-03-05
Dzień dobry, na zajęciach z kultury języka polskiego padło takie zdanie: (7 kurczak) chodziło po podwórku. Moim zdaniem musi być następująco: Siedem kurczaków chodziło po podwórku. Jeżeli nie mam racji, poproszę o podanie poprawnej i uzasadnionej odpowiedzi.
Ależ ma Pan rację! Rzeczownik rodzaju męskiego kurczak w tym kontekście oznacza ‘młodą kurę, kurczę’, ale jego forma nie upoważnia do łączenia go z liczebnikami zbiorowymi, jak to poprawnie czynimy w przypadku rzeczownika rodzaju nijakiego kurczę o tym podobnym znaczeniu (‘pisklę kury domowej’), który w liczbie mnogiej łączy się z liczebnikami zbiorowymi typu dwoje, troje, czworo, pięcioro itd. Należy więc powiedzieć albo Siedem kurczaków chodziło po podwórku, albo też Siedmioro kurcząt chodziło po podwórku.
Warto dodać, ze Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego w mowie potocznej (jedynie) dopuszcza połączenie rzeczownika kurczę z liczebnikami głównymi, np. siedem kurcząt.
Katarzyna Wyrwas

Składnia 2008-02-19
Jak jest poprawnie: w Wigilię czy we Wigilię, z zimą czy ze zimą?
Poprawne jest oczywiście: w Wigilię oraz z zimą. Rozumiem, że niepokoją Panią / Pana takie wyrażenia przyimkowe, w których nagłos drugiego elementu wyrażenia rozpoczyna się na taką samą literę, jaką jest przyimek z owego wyrażenia. Rzeczywiście przyimek może przybierać zarówno postać w czy z, jak i we czy ze, zależy to od drugiej litery rzeczownika z wyrażenia przyimkowego. I tak, jeśli mamy taki przykład (podany przez Panią / Pana) jak w Wigilię zastosujemy przyimek ponieważ, ponieważ w słowie Wigilia po nagłosowym w jest samogłoska, jeśli po owym dźwięku byłaby spółgłoska, jak np. w słowie Wrocław, to wtedy musielibyśmy powiedzieć Byłam we Wrocławiu. Podobnie rzecz się ma z przyimkami z i ze – powiemy Z zimą przyszło ochłodzenie, ale Zimą nie radzimy sobie ze zmianami klimatycznymi. Dodajmy, że pojawianie się owego e w wyrażeniach przyimkowych wynika ze specyficznych cech rozwojowych naszej ojczystej mowy, a dokładnie chodzi o zanik lub wokalizację jerów w konkretnych kontekstach (informacje na temat jerów znajdują się w dziale Historia języka.
Katarzyna Sujkowska-Sobisz
Składnia 2008-02-19
Jak powinno być napisane: wyjść do miasta czy wyjść na miasto?
To zależy, skąd się wychodzi. Jeśli w mieście się znajdujemy, możemy powiedzieć, że wychodzimy na miasto, jeżeli zaś mieszkamy poza miastem, to wychodzimy do miasta –związki frazeologiczne iść na miasto o znaczeniu ‘wyjść poza dom, żeby coś załatwić’ oraz iść do miasta o znaczeniu ‘iść spoza jego obrębu’ podaje np. Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego. W Uniwersalnym słowniku języka polskiego odnaleźć też można związek frazeologiczny być, robić coś w mieście oraz drugą jego (uznaną za potoczną) wersję być, robić coś na mieście z definicją ‘być poza domem, robić coś, załatwiać coś, spotykać się z kimś poza domem, w obrębie miasta’. Z tego krótkiego przeglądu słowników wynika, że obie konstrukcje w znaczeniu ‘wyjść poza dom w mieście’ są poprawne, choć ta z przyimkiem na może być odbierana jako bardziej potoczna.
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-19
Czy poprawna jest forma zwracam się o przesłuchanie w charakterze świadka Panią X czy zwracam się o przesłuchanie w charakterze świadka Pani X?
Czasownik przesłuchać rządzi biernikiem, co oznacza, że rzeczownik po nim następujący powinien przybrać formę biernika. W przypadku rzeczowników rodzaju męskiego czasami na pierwszy rzut oka trudno rozpoznać, czy dana forma jest biernikiem czy dopełniaczem, ponieważ dopełniacz jest równy biernikowi, np. M. pan, D. pana, B. pana, M. podejrzany, D. podejrzanego, B. podejrzanego itp. Jeśli mamy do czynienia z rzeczownikiem rodzaju żeńskiego, sprawa jest prostsza, bo rzeczowniki typu pani, kobieta, podejrzana mają inną formę w dopełniaczu: pani, kobiety, podejrzanej, a inną w bierniku: panią, kobietą, podejrzaną. Fakt, że w cytowanym przykładzie nie ma czasownika przesłuchać, lecz jedynie utworzony od niego rzeczownik przesłuchanie, zmienia jednak wymagania składniowe. W połączeniach typu przesłuchanie pani, kobiety, podejrzanej rzeczownik odczasownikowy przesłuchanie ma rząd dopełniaczowy, bo formy pani, kobiety, podejrzanej są przydawkami rzeczownymi, które w polszczyźnie występują w dopełniaczu, por. np. rada miasta, rower brata. Cytowany przykład nie sprawiłby może Pani problemu, gdyby zdanie miało nieco inny szyk, eksponujący związek składniowy wyrazów przesłuchanie i pani: zwracam się o przesłuchanie Pani X w charakterze świadka.
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-07
Czy poprawne jest sformułowanie ekspert od depilacji, czy też należy używać wyłącznie sformułowania ekspert w depilacji?
Słowniki podają jedynie dość oficjalne połączenie ekspert w dziedzinie czegoś, lecz w współcześnie użyciu jest również kilka innych schematów z tym rzeczownikiem. Jeśli ktoś chce wyrazić swą myśl bardziej oficjalnie, może użyć właśnie sformułowań typu ekspert w dziedzinie outsourcingu handlu zagranicznego, ekspert w dziedzinie osuszania, ekspert w dziedzinie stosunków między USA a UE, ekspert w dziedzinie szczepionek (przykłady ze stron internetowych). Mógłby też wyrazić się np. tak: ekspert w telekomunikacji, ekspert w miłości, ekspert w kompleksowym wyposażaniu sal fitness, ekspert w zarządzaniu korzyściami pracowniczymi oraz systemami motywacyjnymi, ekspert w produkcji laminatów, ale również: ekspert w zakresie analiz statystycznych, ekspert w zakresie szkoleń e-learning. Połączenie ekspert od czegoś występuje np. w Internecie prawie 3 razy rzadziej niż konstrukcja ekspert w czymś– zerknijmy na przykłady: ekspert od spraw terroryzmu, ekspert od pielęgnacji murawy, Ekspert od Usuwania Tłuszczu (o płynie Cilit Bang), Toyota Corolla - ekspert od niezawodności (hasło reklamowe), Marek Kempski - ekspert od prywatyzacji (media), Aquarius firmy Kontakt-Simon - ekspert od mokrej roboty (hasło reklamowe). Wydaje się, że użycie połączenia ekspert od czegoś jest konstrukcją nieco potoczną, jest to jednak być może tylko mój prywatny pogląd i jestem otwarta na dyskusję. Cytowane w pytaniu sformułowania ekspert od depilacji i ekspert w depilacji mogą się też różnić znaczeniem – można myśleć, że ekspert od depilacji, to ‘człowiek biegły w depilowaniu’, a ekspert w depilacji to doskonałej jakości preparat (reklamowany takim hasłem).
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-07
Które z poniższych sformułowań jest najbardziej właściwe? 1. Pamięci działaczy Solidarności internowanych w stanie wojennym, w latach 1981-1982. 2. Pamięci działaczy Solidarności internowanych w latach 1981-1982, w okresie stanu wojennego. 3. Pamięci działaczy Solidarności internowanych w okresie stanu wojennego, w latach 1981-1982. 4. Pamięci działaczy Solidarności internowanych w latach 1981-1982 podczas stanu wojennego.
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedz. Z wyrazami szacunku, Emil M.
Prawdę mówiąc, żadnemu z podanych zdań nie można zarzucić niepoprawności, chyba że mówimy o niepotrzebnych z punktu widzenia składniowego przecinkach. Zdania owe nie różnią się nawet treścią, można zatem rozpatrywać jedynie subiektywne odczucia i preferencje odbiorców. Mnie jako odbiorcy najbardziej podoba się wersja ostatnia, ponieważ jest nie tylko kompletna informacyjnie, ale także napisana najprościej. Podkreślam jednak, że każde z tych zdań jest poprawne, choć każde ma nieco inny szyk, czyli kolejność wyrazów.
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-07
Szanowni Państwo, przygotowuję redakcję książki z rolnictwa. Problem dotyczy formy stan odżywienia roślin w azot, którą poprawiłam na stan odżywienia roślin azotem. Czy oprócz sformułowania stan odżywienia roślin np. azotem istnieje osobny termin stan odżywienia roślin np. w azot? Oba terminy miałyby w takim przypadku znaczyć co innego: stan odżywienia roślin azotem według tego dotyczyłby nawożenia roślin azotem; stan odżywienia roślin w azot według tego = zawartość azotu w liściach, czyli zawartość chlorofilu wyrażona w SPAD. Czy istnieje takie rozróżnienie, które z punktu widzenia językowego wydaje mi się bezsensowne (myślę tu o błędnej językowo formie stan odżywienia roślin w azot). W literaturze fachowej znalazłam jedynie odżywianie roślin azotem, siarką itd.
Konstrukcja z przyimkiem w jest niepoprawna językowo. Czasownik odżywiać (także z się) oraz pochodzące od niego rzeczowniki odżywianie, odżywienie mają rząd narzędnikowy i schemat ktoś odżywia kogoś, coś — czymś, co oznacza, że rzeczownik występujący w związku z nimi musi przybrać formę narzędnika, np. Odżywiała nas wyłącznie (czym? N.) nabiałem i owocami. Odżywiał się (czym? N.) jarzynami, mięsem. Odżywialiśmy dzieci kozim mlekiem. Odżywiamy kota specjalną karmą. Nie wydaje się, aby w fachowym języku rolniczym miała istnieć forma pozostająca w jaskrawej sprzeczności z ugruntowanym w języku ogólnym schematem składniowym. Można natomiast podejrzewać, że niepoprawne !stan odżywienia roślin w azot powstało jako wynik pomylenia wzorców składniowych z czasownikiem zaopatrywać (w coś) i podchodzącym od niego rzeczownikiem zaopatrzenie (w coś) o nieco podobnym kontekstowo znaczeniach, które tworzą połączenia z przyimkiem w i biernikiem. W łatwo dostępnych tekstach internetowych zdarzają się oczywiście formy błędne takie jak cytowane w pytaniu, ale są one w zdecydowanej mniejszości. O poprawności konstrukcji stan odżywienia czym ostatecznie świadczyć może fakt, że w tytułach fachowych publikacji pojawia się wyłącznie ona, por. Ocena stanu odżywienia roślin azotem z zastosowaniem testów roślinnych, Zastosowanie testu chlorofilowego SPAD do oceny stanu odżywienia kukurydzy azotem, Przydatność wskaźnika względnej zawartości chlorofilu do oceny stanu odżywienia kukurydzy azotem.
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-04
Mam drobny problem językowy, na który odpowiedzi nie mogę znaleźć w internecie. Czy pisze się Są nas miliony! czy Jest nas miliony!?
Liczebniki stanowią często trudność dla użytkowników języka, ale im więcej pytań, tym w jakimś mikrowymiarze mniej z czasem błędów, a coraz więcej pewności. A zatem:
pytanie dotyczy tym razem liczebników, które funkcjonują w odmianie, są używane jak rzeczowniki, czyli tysiąc, milion, miliard itp. Zasada ich użycia w kontekstach jest prosta, więc myślę, że ta odpowiedź będzie radą w dla wielu. Jeśli liczebniki te występują bez towarzystwa liczebnika głównego, który wskazuje dokładną liczbę jednostek w zbiorze, wówczas czasownik zdania, w którym występują przyjmuje postać liczby mnogiej: Tysiące zginęły. Miliony wyjechały. Setki zostały. Wystarczy jednak, że wiadomość będzie konkretna, wówczas czasownik w zdaniu przyjmuje postać liczby pojedynczej, a kiedy mowa o czasie przeszłym, to ponadto występuje w rodzaju nijakim: Trzy tysiące zginęło. Szesnaście milionów wyjechało. Kilka setek zostało. Ten efekt uzyskujemy już nawet wtedy, gdy obok owych liczebników wystąpią nazwy policzalnych obiektów, np. Tysiące osób zginęło. Miliony ludzi wyjechało. Setki dzieci zostało.
Iwona Loewe
Składnia 2008-02-01
Czy na drukach urzędowych Urzędu Miasta winno być Urząd Miasta Skarżysko-Kamienna (jak obecnie) czy Urząd Miasta Skarżyska-Kamiennej?
Na temat urzędów pisaliśmy już kiedyś w poradni. Powtórzę jednak, że nazwa miasta w nazwie Urzędu Miasta powinna wystąpić w dopełniaczu (Urząd Miasta Skarżyska-Kamiennej), ponieważ w polszczyźnie połączenie rzeczownika miasto z nazwą tego miasta powinno pozostawać w związku zgody, czyli powinny się odmieniać oba człony: M. miasto Skarżysko-Kamienna, D. miasta Skarżyska-Kamiennej, C. miastu Skarżysku-Kamiennej itd. (zob. Komunikaty Rady Języka Polskiego nr 1(16)/2005, s. 40.
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-01
Jakim przypadkiem rządzi czasownik upatrywać w zdaniach: w (kimś, czymś np. Anglii) upatrywał ostoi - czy – ostoję? oraz w książkach upatrywał narzędzia - czy – narzędzie oświecenia ludu?
Czasownik upatrzyć (upatrywać) o znaczeniu ‘obserwując dostrzec (dostrzegać) coś szczególnego, dopatrzyć się (dopatrywać się), doszukać się (doszukiwać się) czegoś’ ma w polszczyźnie schemat ktoś upatruje czegoś w czymś, a owo czegoś powinno wystąpić w dopełniaczu, nie zaś w bierniku, dlatego też poprawne są wersje w Anglii upatrywał ostoi, w książkach upatrywał narzędzia oświecenia ludu. Czasownik ten używany jest również w znaczeniu ‘obserwując wyszukać (wyszukiwać) kogoś albo coś odpowiedniego, spełniającego określony warunek’, np. Upatrzyła sobie modny kapelusz. Upatrzył sobie ładną pannę i – jak widać – dopełnienie jego przybiera formę biernika (kapelusz, pannę).
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-01
Czy mówi się około dwustu metrów np. od szkoły czy około dwieście metrów od szkoły?
Przyimek około wymaga użycia dopełniacza, w związku z czym konieczne jest użycie liczebnika dwieście właśnie w tym przypadku – otrzymujemy więc formę około dwustu metrów od szkoły i tylko takie połączenie przyimka około z liczebnikiem dwieście jest poprawne. Zdecydowanie niepoprawne byłoby więc użycie formy !około dwieście metrów od szkoły.
Alicja Podstolec
Składnia 2008-02-01
Mam pytanie dotyczące tytułu książki, brzmiącego Trzech panów w łódce (nie licząc psa). W jakim przypadku występują owi panowie (D. czy B.) i dlaczego nie jest to mianownik? Dodam, że tytuł, jak i książka, jest przekładem z jęz. angielskiego.
Fakt, że dzieło o takim tytule jest przełożone z języka obcego nie ma nic do rzeczy. Polszczyzna ma swoje zasady, a w tym przypadku w grę wchodzą prawidła polskiej składni, czyli budowy zdania z formami liczebników. Kiedy formy liczebników 2-4 łączą się z rzeczownikami męskoosobowymi, a więc takimi, które nazywają osoby rodzaju męskiego, jak pan, chłopiec, student, polszczyzna dopuszcza dwa sposoby tworzenia połączeń: albo w związku zgody (dwaj panowie, trzej chłopcy, czterej studenci), albo w związku rządu (dwóch panów, trzech chłopców, czterech studentów). W przypadku konstrukcji w związku zgody obie formy są mianownikami, w związku rządu natomiast liczebnik wymaga, aby połączony z nim rzeczownik przybrał formę dopełniacza, a zatem w konstrukcji trzech panów rzeczownik jest w dopełniaczu. Można byłoby równie poprawnie utworzyć tytuł z formą mianownika panowie – Trzej panowie w łódce (nie licząc psa), ale w użyciu upowszechnił się już tytuł w innej formie i tylko on jest polską nazwą dla dzieła Jerome’a K. Jerome’a, które w oryginale nazywa się Three Men in a Boat, to Say Nothing of the Dog. Warto zauważyć, że istnieje wiele innych tytułów o analogicznej budowie, które funkcjonują wyłącznie w jednej formie, por. np. Dwaj panowie z Werony, Trzej muszkieterowie, Trzech Budrysów, Czterej pancerni i pies i in. Równie poprawne byłyby wersje: Dwóch panów z Werony, Trzej Budrysowie, Czterech pancernych i pies.
Składnia 2008-02-01
Wiem, że zastrzyk nie boli - czy rzeczownik to mianownik liczby pojedynczej?
Cytowanie wypowiedzenia składa się z dwóch zdań: nadrzędnego Wiem z podmiotem domyślnym [ja] oraz zaczynającego się od spójnika że zdania podrzędnego dopełnieniowego, w którym rzeczownik zastrzyk pełni funkcję podmiotu. Podmiot w polszczyźnie zwykle występuje w mianowniku i tak jest również w tym tekście.
Katarzyna Wyrwas
Składnia 2008-02-01
Czy w poleceniu napiszemy: Narysuj grzyba czy Narysuj grzyb?
Jeżeli w poleceniu chodzi o grzyba, który jest rośliną rosnącą w ziemi (muchomora, prawdziwka itd.) to obie formy są poprawne – biernik może mieć zarówno formę grzyb, jak i grzyba. Rzeczownik grzyb ma jednak jeszcze jedno znacznie: grzyb ‘organizm pasożytniczy’. Jeśli chodziłoby więc o pasożyta, który zaatakował ścianę, to jedyną poprawną formą jest grzyb.
Alicja Podstolec
Składnia 2008-01-11
Które sformułowanie jest poprawne:
1) likwidacja zawodu polityk, likwidacja zawodu kucharz,
2) likwidacja zawodu polityka, likwidacja zawodu kucharza?
Moim zdaniem poprawne, choć w tej wersji używane raczej w odmianie pisanej (oficjalnej), jest zdanie pierwsze, bo idzie o NAZWĘ zawodu (zatem o wyrażenie użyte niejako „cytatowo", w suppositio materialis) - tyle, że nazwa powinna być poprzedzona dwukropkiem lub wyróżniona np. kursywą: likwidacja zawodu: polityk. Potocznie natomiast (zwłaszcza w „żywej" mowie) można bez ryzyka nieporozumień użyć zdania drugiego (zawód polityka, kucharza).
Ewa Jędrzejko
Składnia 2006-03-04
Pozwolę sobie zadać pytanie o żelazną, mogłoby się wydawać, zasadę używania dopełniacza po przeczeniach. Czy nie jest ona łamana w wypowiedziach typu: nic mnie to nie obchodzi, nie mam ci nic do powiedzenia, nic z tego nie rozumiem? Dodatkowo pragnąłbym zapytać, czy konstrukcje typu nie chcę ją widzieć są poprawne.
Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego (Warszawa 2004) podaje kilka znaczeń słowa nic. Są to: 1. ‘zaimek przeczący: żadna rzecz’ z przykładami: Nic szczególnego nie napisał. Niczego mu nie zabraliśmy. Niczemu się już nie dziwisz? Oni nie interesują się niczym poważnym. Mąż o niczym nie wiedział. To nic jest odmieniane: M. nic, D. niczego lub nic, C. niczemu, B. nic, N. niczym, Ms. niczym, W. nic. 2. ‘zaimek nieokreślony, używany w odniesieniu do czegoś niemającego oczekiwanych następstw’, np. Oczekiwali oświadczyn w karnawale — a tu nic! 3. ‘wyraz o funkcji przysłówka, wzmacniający zaprzeczony sens orzeczenia’. Tu nic jest nieodmienne, np. Postanowiła odejść, argumenty nic tu nie pomogą. Dlaczego nic o tym nie napisałeś? Dla pierwszego z wymienionych przypadków ten słownik podaje następujący komentarz: „Przy czasownikach o znaczeniu negatywnym forma niczego jest jedyną poprawną”, np. Niczego nie zabrakło. Przy zaprzeczonych czasownikach o rządzie biernikowym niczego jest formą rzadsza, np. Nic nie robię i rzadsze Nie robię niczego. Przy zaprzeczonych czasownikach o rządzie dopełniaczowym — oboczną formą z nic, np. Niczego po południu nie słucham i Po popołudniu nic nie słucham. Jeśli chodzi o przykłady zawarte w pytaniu, w zdaniu Nic mnie to nie obchodzi mamy do czynienia ze znaczeniem 3., a więc wyraz nic jest tu nieodmienny. W pozostałych przykładach forma nic nie jest błędna — jak wynika z wyjaśnień słownikowych. Dla zdania Nic z tego nie rozumiem warto dorzucić następujący komentarz Jana Miodka z jego książki Słownik ojczyzny polszczyzny (Wrocław 2002, s. 453):
„Wiele osób przypuszcza, że zwrot nic nie zrozumiałem jest niepoprawny. Ich zdaniem — prawidłowa konstrukcja to niczego nie zrozumiałem, zbudowana w myśl ugruntowanej w polszczyźnie zasady, że czasownik zaprzeczony wymaga dopełniacza (Widzę matkę, żonę — nie widzę matki, żony). Tymczasem konstrukcja nic nie zrozumiałem ma za sobą długa tradycję, a słówko nic jest — z historycznego punktu widzenia — właśnie dopełniaczem, powstałym z dawnego niczso — formy odpowiadającej dzisiejszej postaci niczego. Nie żżymajmy się więc na składnię typu nic nie zrozumiałem, mimo że jej współczesna motywacja poprawnościowa sugerowałaby jej błędność. Ale właśnie ze względu na tę współczesną motywację dopuśćmy też z kolei jako równorzędną postać typu niczego nie zrozumiałem, którą wiele wydawnictw ortoepicznych uważa za gorszą. Wydaje mi się, że najracjonalniejsze jest takie rozwiązanie konfliktu między motywacją genetyczną a synchroniczną, z jakim mieliśmy do czynienia w wypadku omawianej konstrukcji”.
Zachęcam też pytającego do zapoznania się z błyskotliwym tekstem Jerzego Bralczyka z książki Mój język prywatny (Warszawa 2004, s. 157-158):
„O niczym. Nic innego do głowy mi nie przychodzi, tylko nic. Ale to nic, nic nie szkodzi, może być i nic. Wystarczy, wystarczy jak nic! W końcu to nic, że to nic. Czasem zresztą nawet jak coś jest, to tyle tego, co nic. I co mi z tego, że jest, jak nic mi po tym. To już lepiej po prostu nic. No nic (idę dalej). Lubię nic nie robić, zwłaszcza jak wiem, że i tak nic się nie da zrobić. Wtedy wszystko, co zrobię; i tak będzie na nic. Staram się — i nic z tego! A nawet jak coś będzie, to będą to mieli za nic. Jakby nic nie było. To co, mam to robić, tak po nic? Zrobię i nic. O nie, za nic! To już wolę nic nie robić. Nic nie robić, czyli co robić? Nic! To w końcu robić czy nie robić? I to, i to, bo jak się nic nie robi, to się robi nic. Jedno wielkie nic. Nic innego, tylko nic właśnie. Nic a nic, czyli zupełnie nic. I wtedy nie mam nic. Albo niczego nie mam. Czasem nie mam nic w ogóle (to rzadko), czasem tylko nic do nikogo nie mam (na przykład żalu) albo nic przeciwko nikomu. Ale to jeszcze nic, bo innym znów razem nie tyle nic nie ma, ile nic nie jest. Na przykład mnie nic nie jest. Jak nic nie mam, niedobrze, jak nic mi nie jest, dobrze. Zresztą nic nikomu do tego, co mi jest. Bywa, że nic nie ma, ale nic straconego. Przecież zawsze można zrobić coś z niczego. Nic nie było, a tu coś jest. Nic wielkiego, ale w końcu... Niby nic, a jednak coś. I wcale nie do niczego, tylko niczego sobie. Całkiem niczego. Myślałem, że nic z tego nie będzie, a tu, patrzcie, jest. Jakby nigdy nic”.
Tyle o nic. Natomiast konstrukcja Nie chcę ją widzieć nie jest poprawna. W zdaniu zaprzeczonym należy użyć dopełniacza, czyli Nie chcę jej widzieć. Jest to wzorcowa ilustracja reguły: czasownik z rządem biernikowym (Chcę widzieć) w zdaniu przeczącym zmienia rząd na dopełniaczowy: Nie chcę jej widzieć.
Małgorzata Kita
Składnia 2006-01-20
Czy wyrażenia nic nie robię, nic się nie dało usłyszeć są poprawne? Myślałem, że zawsze po zaprzeczeniu wymagany jest dopełniacz, a zatem niczego.
Nie jest to reguła obowiązująca dla wszystkich użyć tego zaimka. W przypadku użycia form niczego i nic zaimka nic występują trzy możliwości zależne od występującego z nim czasownika.
1. Dopełniacz jest wymagany przy czasownikach o znaczeniu negatywnym Niczego nie zabrakło.
2. Jest raczej rzadszą formą przy zaprzeczonych czasownikach o rządzie biernikowym, więc coś robię i nic nie robię, a dopełniacz nie robię niczego raczej przy zmianie szyku. Przypomnę tu cytat ze znanego wiersza Na tapczanie siedzi leń, nic nie robi cały dzień.
3. Przy zaprzeczonych czasownikach o rządzie dopełniaczowym obie formy są poprawne Niczego po południu nie słucham. Po południu nic nie słucham.
Romualda Piętkowa
Składnia 2006-01-17
Spotkałem się z ostatnio z ciekawym użyciem słowa kaszleć. Zamiast ja kaszlę w tym samym znaczeniu zastosowano wyrażenie kaszle mnie. Co więcej, wyszukiwarka internetowa przedstawia całkiem sporo przypadków użyć tego wyrażenia, choć słownik PWN o takim użyciu nie wspomina. Proszę mi powiedzieć - jaka jest etymologia tego wyrażenia i czy jest ono poprawne?
Połączenie !kaszle mnie jest niepoprawne, ponieważ czasownik kaszleć w znaczeniu ‘gwałtownie, głośno wyrzucać powietrze z płuc; mieć kaszel’ odmienia się w polszczyźnie przez osoby (ja kaszlę, ty kaszlesz, on kaszle, my kaszlemy, wy kaszlecie, oni kaszlą) i w ten właśnie fleksyjny sposób wyrażana jest informacja o wykonawcy czynności. W omawianej błędnej konstrukcji łatwo jednak dostrzec analogię do innych zjawisk z chorobami lub stanami fizycznymi związanych, obrazowanych przez regularne połączenia boli mnie, mdli mnie czy czyści mnie. Spotkałam się nawet z połączeniami *kicha mnie i *czka mnie. Sądzę, że mówiąc *kaszle mnie nadawcy zupełnie nieświadomie pragną podkreślić, że czynność ta jest niezależna od ich woli.
Katarzyna Wyrwas

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17