| Ortografia | 2015-10-25 |
| Jeśli dobrze pamiętam, kiedy zapisujemy wyraz skrótem, to zapisujemy małą literą, np.: ul., św., ks., kard., ale kiedy chcemy zapisać pełną nazwę, to używamy wielkiej litery. Mnie chodzi o konkretny przypadek: ks. kard. Karol Wojtyła, czyli: Ksiądz Kardynał Karol Wojtyła? Wiem, że tutaj poza wszystkim można się odwołać do „reguły grzecznościowej” i zarówno "ksiądz, jak i kardynał zapisać wielką literą z racji intencji wyrażenia szacunku wobec konkretnej osoby. I chodzi mi jeszcze o to, czy jeśli w pracy dyplomowej użyję zapisu ks. kard. Karol Wojtyła, to muszę już tak zapisywać w całej pracy? Nie mogę np. parę linijek niżej zapisać pełnej nazwy: Ksiądz Kardynał Karol Wojtyła? Mnie się wydaję, że to można zamiennie używać, ale może się mylę. Jest coś takiego jak zasada „konsekwencji” w pracach dyplomowych, odnosi się np. do zapisu bibliograficznego (przypisy wszędzie sporządzone w ten sam sposób), ale czy ta zasada odnosi się też do tego, o co wyżej pytam? | |
| Informacje, których Pani poszukuje, można znaleźć w „Wielkim słowniku ortograficznym języka polskiego PWN” pod red. Edwarda Polańskiego udostępnionym na stronach internetowych Wydawnictwa PWN – oto link do hasła święty: http://sjp.pwn.pl/so/swiety;4520062.html. Hasło pokazuje, że skrót użyty w nazwie własnej pisze się małą literą, a jego wersję rozwiniętą – wielką. Dotyczy to różnych skrótów, np. w nazwach kościół św. Marka, plac gen. Sosnowskiego, ulica ks. Blachnickiego (w wersji rozwiniętej: kościół Świętego Marka, plac Generała Sosnowskiego, ulica Księdza Blachnickiego. Ustalenia te mieszczą się w regule, która stanowi odsyłacz do wskazanego hasła (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/82-Jedno-i-wielowyrazowe-nazwy-dzielnic-ulic-placow-rynkow-ogrodow-parkow-bulwarow-budowli-zabytkow-obiektow-sportowych;629401). W polszczyźnie obowiązuje pisownia małą literą nazw godności, stanowisk, pełnionych funkcji (http://sjp.pwn.pl/zasady/116-Nazwy-godnosci;629438.html), stopni naukowych (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/115-Tytuly-naukowe-i-zawodowe;629437.html, wojskowych i innych, co dotyczy wymienionych rzeczowników ksiądz i kardynał, a także biskup, papież, premier, prezydent, prezes, dyrektor, minister, rzecznik, doktor, profesor i innych, przy czym w korespondencji z osobami, do których zwracamy się za pomocą tych nazw, zgodnie z zasadami grzeczności możemy (a może i powinniśmy) użyć wielkiej litery (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Uzycie-wielkiej-litery-ze-wzgledow-uczuciowych-i-grzecznosciowych;629417.html. Wynika z tego, że w pracy dyplomowej wielkie litery w tym wypadku nie są potrzebne w formach rozwiniętych skrótów. | |
| Ortografia | 2015-10-24 |
| Szanowni Państwo, mam problem z pisownią zaimków w książce, którą przygotowuję do druku. Jest to zbiór artykułów biograficznych, które kiedyś ukazały się w prasie. Wydawca przyjął zasadę, że robimy korektę zgodnie ze współczesnymi zasadami ortografii, starając się ujednolicić te wszystkie teksty. Na przykład jeśli w jednym artykule pojawia się zapis Powstanie Warszawskie, a w innym powstanie warszawskie, wybieramy jedną formę i stosujemy ją konsekwentnie w całej książce. To jest dla mnie jasne, nie wiem natomiast, co zrobić z zaimkami w nekrologach i dłuższych artykułach, które opublikowano zaraz po czyjejś śmierci. W tekstach tych zaimki są najczęściej pisane wielką literą. Ale gdy jest tekst biograficzny osoby żyjącej lub napisany na przykład 5 lat po czyjejś śmierci, jest już mała litera. Czy w takim razie mogę – dla ujednolicenia – wszystkie zaimki napisać małą literą? Dodam tylko, że nie ma wśród tych tekstów żadnych „aktualnych” nekrologów. Moim zdaniem, jeśli o jednej osobie zasłużonej piszemy wielką, a o drugiej małą literą, wygląda to tak, jakbyśmy o jednej pisali z szacunkiem, a o drugiej (np. tej żyjącej) już nie. Tak więc użyłabym małej litery, nawet jeśli jest to przedrukowany nekrolog lub dłuższy tekst napisany zaraz po śmierci osoby znanej autorowi. Czy według Państwa to słuszne podejście? | |
| To podejście uważam za jak najbardziej słuszne! Zasada pisowni wielką literą ze względów emocjonalnych: uczuciowych i grzecznościowych (http://sjp.pwn.pl/zasady/Uzycie-wielkiej-litery-ze-wzgledow-uczuciowych-i-grzecznosciowych;629417.html) nie powinna mieć zastosowania w tekstach biograficznych. | |
| Ortografia | 2015-10-24 |
| Nasza redakcja od lat ma problem z pisownią nazw ras zwierząt. Do tej pory nie udało mi się przekonać naszych autorów (także profesorów), że nazwy ras bydła należy pisać małą literą, np. polska holsztyńsko-fryzyjska, polska czerwona, simental, limousine, hereford, montbeliarde, brown swiss, jersey. Niektórzy twierdzą, że jedne rasy (polskie) należy pisać małą literą, a inne (zagraniczne pochodzące od nazw wysp np. Jersey) dużą. Jaka jest poprawna forma? | |
| Polskie słowniki ortograficzne nie podają wprawdzie zasad odnoszących się do pisowni ras zwierząt, w słownikach języka polskiego można jednak znaleźć przykłady: owczarek niemiecki, kot syjamski. Analogicznie więc przyjmujemy, że nazwy ras zwierząt piszemy małą literą. Na pewno kryterium rozstrzygającym nie może być to, czy wyraz jest zapożyczony, czy rodzimy. | |
| Ortografia | 2015-10-24 |
| Szanowni Państwo, mam wątpliwości dotyczące zapisu nazw twierdz, fortyfikacji i obiektów wchodzących w ich skład, czyli tzw. dzieł fortyfikacyjnych. 1. Czy nazwę Twierdza Poznań (Twierdza Wrocław, Twierdza Kraków) powinno się zapisywać dużymi literami? Często widuję takie rozwiązanie, ale można tu także zastosować zasadę, że nazwę gatunkową (rodzajową) piszemy małą literą („Wielki słownik ortograficzny”, zasada 82, 18.25.1). Wtedy poprawne wydaje się także – twierdza Poznań. 2. Często miłośnicy fortyfikacji zapisują ich nazwy dużymi literami – Fort VII, Fort Winiary, Fort Radziwiłłów, Fort św. Rocha. Poprawniejszy wydaje mi się zapis: fort VII, fort Winiary, fort Radziwiłłów, fort św. Rocha, ale: Fort Gwiaździsty. Czy mam rację? Czy jest dopuszczalne przyjęcie zapisu nazw wszystkich takich obiektów dużymi literami? Czy takie środowiskowe konwencje zapisu powinniśmy stosować w tekstach naukowych i popularnonaukowych? A może ulegalibyśmy niepożądanej tendencji do zbyt częstego stosowania dużych liter? | |
| Pisownia wielką literą rozpowszechniła się ponad miarę, zwykle pisownia taka nie znajduje uzasadnienia. Tak jest także w podanych przez Pana przykładach. Przywoływane w tekście odwołania do zasad podanych w „Wielkim słowniku ortograficznym” (pod red. Edwarda Polańskiego) są właściwe i tłumaczą dobrze tę pisownię. Argumentacja, którą rozwija Pan w swoim liście, jest poprawna i zgodna z zasadami: fort św. Rocha, ale: Fort Gwiaździsty. Co do pozostałych przykładów – przy zapisie wielką literą zyskują one status nazw własnych, co nie zawsze ma chyba uzasadnienie, por.: reduta I, bastion II, narożnik zachodni (narożnik Zachodni), śródszaniec, narożnik. Pozostałe według reguły przywołanej w liście: Kawalier Katedralny, Kaponiera Warciana, Brama Wildecka, akwedukt Bogdanki, Dzieło Katedralne II, bateria Bogdanki, Wielka Śluza. | |
| Ortografia | 2015-10-22 |
| Proszę mi wyjaśnić, czy po skrócie zakonu kapucynów (OFMCap) powinna znaleźć się kropka (OFMCap.)? | |
| Skrót łacińskiej nazwy Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów (Ordo Fratrum Minorum Capuccinorum) zapisuje się bez kropki: OFMCap, co odnotowują zarówno „Wielki słownik skrótów i skrótowców” Piotra Müldnera-Nieckowskiego, jak i „Wielki słownik ortograficzny PWN” pod red. Edwarda Polańskiego (zob. http://sjp.pwn.pl/so/OFM-Cap;4479627.html). | |
| Ortografia | 2015-10-22 |
| Witam, chciałabym zapytać o poprawność zapisu sformułowania przestrzeń wewnątrz biurowa. Na stronach internetowych różnych firm spotkałam się z takim właśnie zapisem, jednak wydaje on mi się dość dziwny. Czy wewnątrz biurowa nie powinno być pisane razem? | |
| Oczywiście! Przestrzeń, która znajduje się wewnątrz biura, to przestrzeń wewnątrzbiurowa, podobnie jak rozmowy bywały niegdyś międzymiastowe, bo odbywały się dzięki połączeniu telefonicznemu między miastami, mieszkanie przekraczające dany metraż nazywa się ponadmetrażowym, obszar leżący przy granicy nazywa się przygranicznym lub nadgranicznym, tereny za morzem to tereny zamorskie, czas po wojnie to czas powojenny itd. Przytaczam tak różnorodne przykłady, aby pokazać, że w polszczyźnie wyrazy, które powstały w wyniku zabiegów słowotwórczych, także te z przyimkami, do których należy wewnątrz, są pisane łącznie. „Uniwersalny słownik języka polskiego” pod red. S. Dubisza odnotowuje nawet specjalne hasło: wewnątrz- «pierwszy człon przymiotników złożonych wskazujący na występowanie, dzianie się czegoś we wnętrzu, w obrębie tego, co określa drugi człon tych przymiotników, np. wewnątrzkomórkowy, wewnątrzpartyjny, wewnątrzwyrazowy» (podobnie inne słowniki języka polskiego PWN: http://sjp.pwn.pl/sjp/wewnatrz;2535354.html). | |
| Ortografia | 2015-10-21 |
| Proszę o pomoc w prawidłowym zapisie nazwy ulicy: Al. Rzeczypospolitej czy Al. piszemy wielką literą i czy przed podawaniem adresu powinno być jeszcze ul.? | |
| Obowiązuje zapis alei małą literą, podobnie jak ulicy czy placu, a zatem: al. Rzeczpospolitej, pl. Sejmu Śląskiego, ul. Juliana Tuwima (por. zasady pisowni polskiej). Aleja to aleja, a ulica to ulica, więc to, co nazwane aleją, nie powinno być dodatkowo nazywane ulicą, choć przecież ulicą jest również (a wszystkie wymienione nadal mają nad sobą nadrzędną nazwę droga). Aby się o tym przekonać, warto sięgnąć np. do „Uniwersalnego słownika języka polskiego” pod red. S. Dubisza, który definiuje aleję jako «szeroką drogę lub ulicę wysadzaną drzewami», dodaje również drugą definicję, która wskazuje, że w odmianie urzędowej polszczyzny aleją nazywa się «ulicę mającą w nazwie ten wyraz». Wynika z tego, że ulica ma szersze znaczenie niż aleja, a nazw tych nie stosuje się wymiennie, lecz ich stosowanie zależy od oficjalnego statusu danego ciągu komunikacyjnego. | |
| Ortografia | 2015-06-11 |
| Czy na świadectwie szkolnym powinno być napisane Dyrektor Szkoły, Wychowawca Klasy czy Dyrektor szkoły, Wychowawca klasy? | |
| Nazwy godności, tytuły zawodowe i naukowe, a do takich można zaliczyć wychowawcę klasy i dyrektora szkoły, zgodnie z regułą piszemy małą literą (zasady 115 i 116). Spośród nich wyróżnia się nazwy urzędów jednoosobowych (np. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Rzecznik Praw Obywatelskich), które w aktach prawnych zapisuje się dużą literą (zasada 85). Możliwy jest jednak zapis nazwy stanowiska dużą literą także w innym kontekście (w tekstach o innym przeznaczeniu), o ile jest jasność, że określenie odnosi się do konkretnej osoby i podane jest w pełnym brzmieniu (dla dyrektora szkoły chodziłoby więc o zapis w rodzaju Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Katowicach Anna Kowalska). Świadectwo szkolne zdaje się wpisywać w taki przypadek – jest wystawiane w konkretnej szkole dla konkretnego ucznia konkretnej klasy, a więc nie ma wątpliwości, do jakiego dyrektora czy wychowawcy odnosi się zapis na dokumencie. Nie zostaje jednak spełniony drugi warunek, to znaczy wystąpienie nazwy w pełnym brzmieniu. Dlatego – choć istnieją przesłanki, by skłonić się ku zapisowi obu członów nazwy dużymi literami – wersją poprawniejszą jest zapis dyrektor szkoły oraz wychowawca klasy. Aleksandra Mól | |
| Ortografia | 2015-06-10 |
| Proszę o pomoc w określeniu pisowni dużych liter w nazwie Warszawska Starówka. | |
| Wyrażenie Warszawska Starówka zapisane w ten sposób jest niepoprawne, chyba że weźmiemy pod uwagę względy uczuciowe. Według zasady nr 20.30 zamieszczonej w „Wielkim słowniku ortograficznym” PWN: „przymiotniki utworzone od nazw kontynentów, krajów, miejscowości, narodów, plemion, niebędące nazwami geograficznymi piszemy małą literą”. Przymiotnik warszawski utworzony jest właśnie od nazwy miejscowej Warszawa, dlatego proponuję jego pisownię małą literą. Starówka zaś może być pisana wielka literą tylko w znaczeniu potocznej nazwy Starego Miasta (dzielnicy, rejonu geograficznego) – można porównać to wyrażenie do zapisu: katowicka Ligota czy warszawski Mokotów (a nie: *Katowicka Ligota, *Warszawski Mokotów). Wyraz starówka oznaczający starą część danego miasta zawsze będzie zapisywany małą literą. Małgorzata Grzonka | |
| Ortografia | 2015-06-08 |
| Szanowni Państwo, skoro do zapisu nazw grup etnicznych używamy wielkiej litery (np. Kurdowie), a nazwy odłamów lub mniejszości religijnych zapisujemy małą literą (np. sunnici, szyici), to jak poprawnie zapisać nazwę grupy wyznaniowo-etnicznej, jak Alawici czy alawici, Druzowie czy druzowie). Dziękuję za odpowiedź. | |
| Również małą literą zgodnie z tą samą zasadą: alawici, druzowie, zob. http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/alawici;3867289.html, http://sjp.pwn.pl/so/druz;4427980.html. | |
| Ortografia | 2015-06-07 |
| Mam problem z pisownią słów biblioteka uczelniana. Czy powinniśmy pisać to małą czy dużą literą? | |
| Jeśli to nie jest oficjalna nazwa biblioteki (jak podejrzewam), to obowiązuje pisownia małą literą. Jeśli zaś biblioteka jakoś konkretnie się nazywa, np. Biblioteka Polonistyczna, Biblioteka Wydziału Prawa i Administracji, Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka etc., to jest to już nazwa własna placówki i obowiązuje nas pisownia wielkimi literami wszystkich członów (zgodnie z regułą http://sjp.pwn.pl/zasady/Nazwy-indywidualne-jednostkowe-urzedow-wladz;629403), chyba że jeden z nich jest przyimkiem, spójnikiem albo skrótem od słowa imienia. | |
| Ortografia | 2015-06-02 |
| Droga Poradnio, piszemy Muzeum Bardo czy muzeum Bardo? | |
| Oba człony należy rozpocząć od wielkiej litery zgodnie z regułą zasad pisowni polskiej . | |
| Ortografia | 2015-05-28 |
| Piszemy prezydent-elekt czy prezydent elekt? | |
| Nazwa ta formalnie jest zestawieniem nierównorzędnym, co oznacza, że drugi człon zestawienia pełni funkcję określenia członu pierwszego: ‘prezydent, który jest elektem’, dlatego też zgodnie z regułą zasad pisowni polskiej należy ja pisać rozdzielnie: prezydent elekt. Podobne zestawienia to: artysta malarz, lekarz chirurg, inżynier elektryk, człowiek encyklopedia, pilot oblatywacz, poseł sprawozdawca, zamachowiec samobójca, pies przewodnik, samochód pułapka, statek cysterna i wiele innych. | |
| Ortografia | 2015-04-04 |
| Czy powinnam napisać pawłowego tekstu czy Pawłowego, gdy odnoszę się do tekstu św. Pawła? Czy zasada dotycząca nazwisk jest stosowana również do imion? | |
| Zasady pisowni, które regulują ten zapis [http://sjp.pwn.pl/zasady/Przymiotniki-jakosciowe-utworzone-od-imion-wlasnych;629452, http://sjp.pwn.pl/zasady/Przymiotniki-dzierzawcze-zakonczone-na-owski-owy-In-yn-ow;629387.html) odnoszą się do nazw własnych w ogólności (czyli zarówno do imion, jak i nazwisk), w znaczeniu dzierżawczym (czyj?) piszemy zatem takie przymiotniki wielką literą (dramat Szekspirowski, Sabałowe bajania, poezja Miłoszowa), a w znaczeniu jakościowym, odnoszącym się do cech (jaki?) – małą (komedie molierowskie, porównanie homeryckie, syzyfowa praca, wiek balzakowski). | |
| Ortografia | 2015-04-02 |
| Czy potrzebna jest kropka po liczebniku w nazwie organizacji Brygady Męczenników 17. Lutego? | |
| Kropki w takim kontekście się nie stawia, tak samo jak przy podawaniu daty w innych typach wypowiedzi, ponieważ forma lutego, czyli zapisana słownie nazwa miesiąca, powoduje, że cyfrę 17 bez trudu zidentyfikujemy jako zapis liczebnika porządkowego siedemnastego i dlatego oczywiste jest, że odczytujemy ten liczebnik jako główny: siedemnaście. Mówi o tym zasada nr 340 polskiej interpunkcji: http://sjp.pwn.pl/zasady/;629746. | |
| Ortografia | 2015-03-29 |
| Pracuję w szkole. Jedna z polonistek zawsze sprawdza wszelkie pisma wychodzące ze szkoły, które podpisuje dyrektor. Wszystkie zwroty nasza szkoła, w naszej placówce poprawia, pisząc je wielką literą: Nasza Szkoła, w Naszej Placówce itd. Czy ma rację? | |
| Zasady pisowni polskiej mówią, że ze względów znaczeniowych wielką literą można (choć nie trzeba) zapisywać skrócone nazwy instytucji i ich działów, których pełna nazwa została wymieniona wcześniej, np. Instytut Języka Polskiego zatrudnia 60 osób. W Instytucie prowadzone są badania nad stanem współczesnej polszczyzny (albo: W instytucie prowadzone są badania...). Szkoła Podstawowa nr 1 jest najlepszą szkołą w mieście. W naszej Szkole (lub: szkole) uczy się 543 uczniów (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Skrocone-nazwy-instytucji-i-ich-dzialow;629413.html). Rzeczownik placówka nie spełnia kryteriów związanych ze stosowaniem tej reguły. Inna reguła zasad pisowni polskiej wskazuje, że ze względów grzecznościowych wielką literą piszemy nazwy osób, do których zwracamy się w listach prywatnych i oficjalnych oraz urzędowych podaniach, a także nazwy osób bliskich adresatowi lub piszącemu. Pisownia wielką literą obejmuje również przymiotniki i zaimki, które się odnoszą do tych nazw osób (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Nazwy-osob-do-ktorych-sie-zwracamy-w-listach-podaniach;629419.html). Zgodnie z tą regułą używamy zatem wielkiej litery, zwracając się do adresatów albo pisząc o innych osobach, wobec których chcemy być grzeczni, wyrazić swój szacunek, np. Pisałem co Ciebie/Was… Zwróciłem się do Niego/Niej… W związku z pracami wokół Państwa nieruchomości… Uprzejmie zawiadamiamy Państwa, że w najbliższych dniach… Na kilka dni przed Waszym/Ich przyjazdem… Zwracamy się do Dyrekcji, Nauczycieli i Uczniów szkoły… Drogie Dzieci, droga Młodzieży… itp. Pisanie wielką literą zaimków odnoszących się do siebie (ja, mnie, mój) lub grupy, której jest się częścią (my, nas, nasz), nie jest w naszej kulturze akceptowane, ponieważ przyjęty u nas model grzeczności opiera się na poszanowaniu odbiorcy, okazywaniu mu szacunku przy jednoczesnym umniejszaniu własnej osoby, stawianiu siebie niżej w hierarchii, co wielokrotnie podkreślała prof. Małgorzata Marcjanik, opisując zasady polskiej grzeczności językowej (m.in. w książce „Polska grzeczność językowa”, Kielce 1997, 2000, 2002). Skoro pyta Pan o poprawność korekt wprowadzanych przez koleżankę, należy wnioskować, że ten właśnie tradycyjny model grzeczności został Panu wpojony w starannym wychowaniu. Stosowanie wielkiej litery w pisowni zaimków osobowych (np. Przypomnę, że *Ja jestem organizatorem tego konkursu. To* Mnie należą się przeprosiny. Od dziś *My decydujemy o podziale środków publicznych. Głosujcie na *Nas), a także dzierżawczych (Dalsze przygody bohatera opisuję w *Mojej najnowszej powieści… Sytuacja w firmie poprawiła się po *Naszej interwencji) jest w społeczeństwie uważane ze niestosowne i może narazić osobę w ten sposób piszącą na nieprzyjemne uwagi i/lub spowoduje, że odbiorca z naszego kręgu kulturowego będzie ją postrzegał jako wyniosłą, zadufaną w sobie, a może nawet i arogancką. | |
| Ortografia | 2015-03-28 |
| Dlaczego piszę się rz i ż w imionach: Elżbieta, Małgorzata, Katarzyna? | |
| Przywołane w pytaniu trzy imiona żeńskie nie mają rodowodu słowiańskiego, lecz zostały zaczerpnięte z innych kręgów kulturowych. Tam zatem należy również szukać uzasadnienia dla ich zapisu. Elżbieta to imię biblijne pochodzenia hebrajskiego: Eliszeba ‘Bóg moją przysięgą’. W imieniu Eliszeba występuje głoska [sz], której dźwięcznym odpowiednikiem jest spółgłoska [ż] i to właśnie ona pojawia się w polskiej Elżbiecie, reprezentowana w piśmie przez literę ż. Małgorzata i Katarzyna to imiona pochodzenia greckiego. Pierwsze wywodzi się od rzeczownika margarites ‘perła’, a drugie od przymiotnika katharos ‘czysty’. Jak widać, w obu greckich wyrazach pojawia się r. A takie są już prawidła polszczyzny, że zmiękczone wiele wieków temu [r] zapisujemy obecnie jako rz. Mateusz Klaja | |
| Ortografia | 2015-03-28 |
| Jak zapiszemy nazwę Orle Gniazda (orle gniazda?) w znaczeniu ‘system średniowiecznych zamków strzegących granic Królestwa Polskiego’ (zob. http://pl.wikipedia.org/wiki/Orle_Gniazda). | |
| Charakterystyczne zamki na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej są obiektami obronnymi i we wskazanym w pytaniu sensie nie można połączenia orle gniazdo uznać za nazwę własną, lecz należałoby w niej widzieć metaforycznie ujętą nazwę pospolitą, której symbolika odzwierciedla fakt, że zamki te wybudowano na trudno dostępnych skałach, co czyni je podobnymi do gniazd orłów (nie bez znaczenia jest tu może również metaforyczne nawiązanie do orła jako godła Polski). Jeśli jednak użyjemy połączenia orle gniazdo w nazwach własnych, takich jak Szlak Orlich Gniazd czy Park Krajobrazowy Orlich Gniazd, pisownia powinna być analogiczna do nazwy Szlak Warowni Jurajskich (poza wskazaną nazwą połączenie warownie jurajskie również nie stanowi nazwy własnej). | |
| Ortografia | 2015-03-25 |
| Czy poprawny jest zapis Ziaji (np. kosmetyki Ziaji), czy tylko Ziai? | |
| Zgodnie z obowiązującymi zasadami pisowni polskiej poprawny jest jedynie zapis kosmetyki Ziai. Rzeczowniki zakończone na -ja — w tym imiona (Kaja, Maja, Gaja), nazwiska (Kreja, Sondeja, Nicieja, Stryja, Bareja, Czaja, Goya), nazwy miejscowe (Zawoja, Złotoryja, Troja), nazwy firm (Ziaja, Soraya), a także liczne rzeczowniki pospolite (nadzieja, szyja, zawieja, knieja, kaznodzieja, aleja, żmija, boja, paranoja, soja, zbroja, papaja) — odmieniają się według deklinacji żeńskiej. Wedle „Zasad pisowni polskiej” (http://sjp.pwn.pl/zasady/;629362) formy dopełniacza, celownika i miejscownika liczby pojedynczej tego typu wyrazów powinny być pozbawione spółgłoski -j-: Mai, Goi, Zawoi, Ziai, szyi itd. Reguła ortograficzna, o której mowa, bywa często przedmiotem dyskusji wśród językoznawców. Kontynuuje ona przyjęty od lat zwyczaj, który nie pozostaje niestety w zgodzie z wymową tych form, piszemy wprawdzie nadziei, Zawoi, szyi, wymawiamy jednak [nadzieji], [zawoji], [szyji]. Pisownia powyższa nie oddaje także podziału na temat i końcówkę fleksyjną, temat powinien by się bowiem regularnie kończyć na -j-: nadziej-, Zawoj-, szyj-, gdy tymczasem formy D., C. i Ms. zgodne z regułą mają temat uszczuplony o tę literę. Niektórzy językoznawcy i miłośnicy polszczyzny (jak Jan Miodek, Zygmunt Saloni czy Maciej Malinowski) postulują wprowadzenie zmiany zasad ortograficznych (zob. np. Z. Saloni, O kodyfikacji polskiej ortografii – historia i współczesność. „Nauka” Kwartalnik PAN, 2005, nr 4 s. 71–96; M. Malinowski, [...] boby było lepiej. Kraków 2002, s. 75; P. Ferenc, Zakazane j. Z zagadnień fleksji onomastycznej. „Język Polski” LXXX (2000), z. 1–2, s. 148–149 i dopisek M. Kucały do tegoż artykułu, s. 149–150; Z. Saloni, O pisowni „nie” — i może o innych sprawach. „Poradnik Językowy” 2001, z. 7, s. 15–17). Należy mieć nadzieję, że w niedalekiej przyszłości ta nieżyciowa zasada zostanie zmieniona. Zmiany w języku dokonują się powoli, a wpływ na nie mogą mieć także użytkownicy języka, którzy preferują używanie określonych form. Warto zatem wskazać, że słynny nosiciel nazwiska omawianego typu, śp. prof. Bogusław Kreja, wybitny polski językoznawca, świadomie nie stosował się do przepisów i w przypadkach zależnych pisał ostentacyjnie Kreji. Przypomina o tym Z. Saloni, który dodaje jeszcze jeden przykład świadomego nierespektowania norm: «W reprezentacyjnym gmachu Uniwersytetu Opolskiego na ozdobnej tablicy datowanej 3.10.2001 przeczytałem wyryte w marmurze słowa, że został on „z inicjatywy i pod osobistym nadzorem rektora Stanisława Nicieji podniesiony z ruin”. Taka forma nazwiska znalazła się na tablicy na pewno na życzenie rektora Niciei» (Z. Saloni, O kodyfikacji...). Także sala koncertowa w Filharmonii Śląskiej w Katowicach nosi imię Karola Stryji, łamiąc wspomnianą regułę. Ta sama zasada dotyczy rzeczowników obcych zakończonych na -ea, -ua, takich jak orchidea, kamea, idea, Galilea, Bazylea, Gwinea, Korea, statua, Nikaragua, Genua, w tym zbiorze jednak nie ma już -j-, którego brak w D., C. i Ms. różnicowałby pisownię i wymowę. Wobec powyższego wypada dodać, że wprawdzie zapis kosmetyki Ziaji nie jest dziś poprawny, lecz mógłby się stać poprawny już za jakiś czas, gdyby Rada Języka Polskiego (www.rjp.pan.pl) podjęła uchwałę o zmianie tej zasady pisowni. Katarzyna Wyrwas | |
| Ortografia | 2015-03-21 |
| Dlaczego trupio blady piszemy rozdzielnie, a ziemistoblady łącznie? | |
| Mimo podobieństwa zewnętrznego tych konstrukcji widać w nich także pewne różnice, akurat takie, które decydują o zapisie: ziemistoblady to ‘blady o odcieniu ziemistym’ (przymiotnik złożony z członów nierównorzędnych), a trupio blady to ‘blady jak trup’ (zestawienie, w którym pierwszy człon jest przysłówkiem, a drugi przymiotnikiem określanym przez ten przysłówek). Chociaż słowniki notują także przysłówek ziemisto jako osobne hasło, pewnie rzadko bywa on używany. O ile można wyobrazić sobie użycie przysłówka trupio (por. – Jak wyglądam? – Jakoś tak trupio), o tyle użycie w tym miejscu ziemisto jest mniej przekonujące, bo mniej prawdopodobne. Aldona Skudrzyk | |